Stanąłem przed wyzwaniem - brakiem danych testowych, artefaktów i wymagań. Ale sprostałem wyzwaniu i od razu zabrałem się do pracy, optymalizowania procesów testowania i koordynowania całego zespołu. Podjąłem również działania proaktywne, wyjaśniłem wymagania właścicielowi produktu oraz stworzyłem obszerną dokumentację testów i funkcjonalne przypadki testowe. Dzięki moim staraniom osiągnęliśmy zasięg testów funkcjonalnych i monitorowaliśmy „stan” projektu.